jak bylo

Jak bym wiedział wcześniej to bym sobie zarezerwował czas do rana, szkoda było wychodzić. No ale na spontanie najlepsze imprezy wychodzą...

Jak bym wiedział wcześniej to bym sobie zarezerwował czas do rana, szkoda było wychodzić. No ale na spontanie najlepsze imprezy wychodzą... :-))

lato co raz bliżej a formy jak nie było tak nie ma %-)

lato co raz bliżej a formy jak nie było tak nie ma %-) Popieram %-) Ale retencja tez jest spoko ;-D

Jak bylem z psem przed 6 rano to bylo z 5 stopni

A to sfd kiedys dzialalo dobrze? Chyba w 2007 jak za dzieciaka pierwszy raz wbilem to bylo ok

Jak ja bylem na ostatni tydzien lipca to 5 dni lal deszcz. Szkoda pieniedzy mi bylo na siedzenie i ogladanie polsatu.

chyba nie o Piechowlkau hahahaha tamten koment dostała dużo lajków. Osttanio chyba ten Maciołek fizjoterapueta napisał jakis art co ja skomentowałam że 'z dupy art bo.... ' no i chyba uzycie wulgaryzmu sie nie spodobało. Dostałam od Bulla bananan za zawsze. Usunął mi konto na stałe i usunął mój dziennik prawie 3 letni. Szkoda że prawie 3 lata [...]

Ja w sobotę jadę i na bank się właduję do wody %-) W lutym jak byłam na spacerze nad morzem to było parę takich co się moczyło. Muszę kiedyś spróbować.

Ja w sobotę jadę i na bank się właduję do wody %-) W lutym jak byłam na spacerze nad morzem to było parę takich co się moczyło. Muszę kiedyś spróbować. Kapalem się w Kołobrzegu w styczniu z morsami ;-)

Pisałaś , ze masz psa , kup taka specjalna smycz co przypinasz do pasa i lecisz . Ja mam basseta %-) Może to i mały czołg i wbrew pozorom bardzo wytrzymały pies, ale jak bym latała to chyba tylko po krzaczorach i bagnach i na bank tempo by było żółwie bo basset musi WSZYSTKO powąchać %-) W rezultacie to ja bym ją wlekła na smyczy a swoje waży [...]

Ja właśnie ogarnęłam mięcho na tydzień, po porcjowałam, przyprawiłam, część ugotowałam (będę miała tydzień zalatany więc tak żeby jak najszybciej było). A potem zadzwoniła do mnie moja siostra i stwierdziła że będzie się odchudzać i dlatego rezygnuje z mięsa prawie całkiem (max 2 razy tydzień), bo mięso ciężkostrawne, tuczące i w ogóle kto by jadł [...]

Nie doszedł dla skutku . W ostatniej chwili wyskoczyło ze sobota całkowicie wolna jak i niedizala wiec zapakowałem tyłek w auto i uciekłem poza miasto . Dziś za to było zderzenie z rzeczywistością .

Czasem lepiej odpóścić i odpocząć. Gorsze powroty %-) Jak by nie było to lekko naładowane baterie trochę pomagają w tym przejściu.

Melduje się! Leżenia nie było za to powrót do domu ze Śląska z brzuchem jak balonik %-) a żeby dokończyć dzieła babci wrzuciłam dzisiaj na ruszt frytki schabowego i litr coli. Rozpusta pełną gębą;-) jutro powrót do rzeczywistości - low carb start znowu.

Apki srapki... zabrałem psy na spacer po wizycie u weta, nie wziąłem telefonu, a truchtalismy ok 4km i jakby ich nie było ;)) jak żyć ;)) /SFD/2018/11/3/0007877fab804b19bc09504f40f9eb58.jpg

Halumi jadłem z grilla całkiem całkiem . Teraz czas na tego camemberta . Takiego w panierce jak kotleta tez jadłem , to było coś pysznego .

Nie ma co narzekać . Oby tych świat było jak najwiecej przed Nami . Spokojnie można już delikatnie startować w niedziele .

Panowie, głupie pytanie ale gdzie jest dział czytelnia/badania naukowe? Trochę mnie ostatnio nie było i sie zdziwiłęm jak szukałem artykułów Solarosa.

Panowie, głupie pytanie ale gdzie jest dział czytelnia/badania naukowe? Trochę mnie ostatnio nie było i sie zdziwiłęm jak szukałem artykułów Solarosa. Gdzieś to przenieśli ,musisz poszukac po nazwie tematu jakiegoś